Opublikowany przez: Familiepl 2021-09-03 07:48:04
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcie Unsplash
Swaddling – czyli ciasne owijanie niemowlaka kocem, czy becikiem w tzw. kokon, to popularna metoda stymulowania dziecka w wielu krajach. Ma ona rzesze zwolenników, którzy przyjmują, że noworodek po narodzinach wchodzi w tzw. czwarty trymestr, w czasie którego kompletnie dojrzewają jego układy. Twórca pojęcia czwartego trymestru jest amerykański pediatra dr Harvey Karp, który uważa że dziecko jeszcze w tym czasie się rozwija. Tymczasem okazuje się, że ta chętne stosowana metoda ciasnego zawijania niemowlaka niesie ze sobą nie tylko korzyści.
ZOBACZ: Metoda 5S na uspokojenie dziecka według dr Harveya Karpa
Amerykańscy pediatrzy twierdzą, że dzięki takiej dodatkowej stymulacji dziecko czuje się tak ciasno, jak w brzuchu mamy – a więc bezpiecznie i spokojnie. Dzięki temu się wycisza i uspokaja, czując się niemal jakby nadal było w brzuchu. Metoda ta chętnie jest stosowana do usypiania niemowląt, ale tez do stymulowania ich sensory ki, bo ciasne owijanie niemowlaka stymuluje również czucie głębokie.
Tymczasem specjaliści radzą uważać podczas stosowania tej metody, bo pomimo dobroczynnego wpływu na dziecko, może ona także powodować pewne szkody.
Po pierwsze, w brzuchu mamy dziecko ma możliwość swobodnego poruszania rączkami i nóżkami, czego nie może robić ciasno owinięte w becik. Specjaliści radzą tez uważać na stawy biodrowe, które jednak przez długi czas pozostają w jednej pozycji, za bardzo wyprostowanej jak na takiego malucha.
Ciasne zawijanie może być również niebezpieczne w przypadku dzieci nieco starszych, które uczą się już przekręcać na boki. Maluch przewracając się na brzuszek nie poradzi sobie z przekręceniem na bok – a wtedy może się nawet udusić.
Dlatego dobrze jest stosować ciasne owijanie niemowlaka pod kontrolą i na niezbyt długi czas. Warto też rozwinąć nieco ciasny kocyk czy becik, by dziecko miało nieco większą swobodę ruchów, gdy już zaśnie.
CZYTAJ TEŻ >> Jakie witaminy i probiotyki należy suplementować w ciąży?
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.